jagoda Maria Szczepanik Zdjęcia – Piotra Szczepanika, który zaśpiewał „Love”, powszechnie uznawaną za jedną z najpiękniejszych pieśni miłosnych, jakie kiedykolwiek napisano w Polsce, a także „Goniac kormorany”, „óte kalendarz” i „Nigdy więcej”, które uważane są za kamienie węgielne polskiej muzyki popularnej, odszedł. O śmierci ojca poinformowała Jaguara Maria Szczepanik, córka artysty. Mój ojciec, Piotr Szczepanik, odszedł we śnie 20 sierpnia po długiej walce z rakiem, jak napisała do rodziny i przyjaciół moja mama, Jagoda Maria Szczepanik.
Miał dwoje dzieci, a jego córka była młodsza. Piotr Szczepanik pierwszy raz ożenił się w latach 70. Tożsamość pierworodnego syna Szczepanika z pierwszego małżeństwa jest owiana tajemnicą. Żona podobno zmarła na białaczkę, o czym poinformował jej mąż.Moja pierwsza żona zachorowała na białaczkę i przeprowadziliśmy się bliżej lecznicy. Potem zamieszkałem w wynajmowanej przeze mnie willi w Konstancinie.
Musiałem wyjść z domu, bo sam nie mogłem się z tym otrząsnąć. wtedy naiwnie wierzyłem, że to pomoże mi zapomnieć o bolesnych wspomnieniach” – w 2007 roku Piotr Szczepanik złożył oświadczenie dla byćwiecej.pl. Bracia Szczepanik, którzy tworzyli i grali w zespole „Pectus”, nie byli w żaden sposób związani z Piotrem Szczepanikiem.Piotr Szczepanik ożenił się po raz drugi po pokonaniu przeciwności losu. Jednak szczegóły dotyczące przyszłych romantycznych przedsięwzięć artysty były skąpe.
Piotr Szczepanik zmarł w czwartek, 20 sierpnia po długiej chorobie. O śmierci ojca poinformowała PAP jego córka Jagoda Maria.
Pod koniec życia zachorował, a jego córka, Jagoda Maria Szczepanik, pielęgnowała go do zdrowia. Na duże uznanie zasługuje artysta Piotr Szczepanik. Kariera piosenkarki rozpoczęła się na scenie kabaretowej. Nie zabiegał o sławę, która wzięła się z sukcesu filmów takich jak W pogoni za Kormorany czy Kocha! Nigdy więcej, ale z pewnością pomogli. W jednym z wywiadów powiedział, że sława nigdy nie była jego ostatecznym celem.
Ci, którzy go słuchali lub o nim czytali, roznosili tę wiadomość po całej Polsce. W ciągu zaledwie kilku krótkich lat jego wpływ rozprzestrzenił się daleko poza granice Stanów Zjednoczonych. W latach swojej największej popularności intensywnie koncertował w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie i kilku krajach europejskich. Zagrażająca życiu choroba nękała mężczyznę od dłuższego czasu. Mecz niestety przegrał. Po przedłużającej się chorobie Piotr Szczepanik zmarł w czwartek 20 sierpnia. O śmierci ojca PAP poinformowała jego córka Jagoda Maria.
To właśnie dzisiaj odbył się pogrzeb piosenkarza. Pogrzeb rozpoczął się dziś o godzinie 14:00 w katedrze lubelskiej. Artysta został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Pobudka i pogrzeb rozpoczęły się punktualnie o godzinie 18:00.Wśród wielu żałobników było wielu celebrytów, którzy z nim pracowali lub po prostu lubili jego pracę. Wśród pożegnanych byli przyjaciele artystyczni Andrzej Rosiewicz, Edward Hulewicz i Sawomir Uniatowski.
W chwili śmierci Piotra Szczepanika miał 78 lat.Piotr Szczepanik nigdy aktywnie nie zabiegał o uwagę. Do dziś jego fani z entuzjazmem słuchają muzyki, którą śpiewał i chwalą jego talent. Był czczony jako polski skarb narodowy za szczere i poruszające pieśni miłosne, które przez wiele lat śpiewał publiczności w całym kraju. Jeśli chodzi o jego przestrzeń osobistą, był bardzo ostrożny. Ukrywał wiadomość o śmierci żony na białaczkę przed prawie wszystkimi.
Mimo usilnych starań nie mógł pogodzić się z jej odejściem. Dokument został pierwotnie opublikowany 14 lutego 2022 roku. W drugą rocznicę śmierci artysty uznaliśmy za stosowne Wam o tym przypomnieć. Lublin, Polska to miejsce urodzenia Piotra Szczepanika 14 lutego 1942 roku. Po ukończeniu KUL zaczął występować w kabarecie Czart.
W 1963 zadebiutował jako śpiewak na krakowskim Studenckim Festiwalu Piosenki.
Żółte kalendarze stały się jego przełomową piosenką w Polsce dwa lata później.
Z Krystyną Wsowską ożenił się w 1964 roku. Ich małżeństwo trwało siedem lat. Żona piosenkarza zachorowała na białaczkę i zmarła.Podczas podróży po kraju poznał kobietę, która miała zostać jego drugą żoną i matką jego syna. Nawet w wywiadach nigdy nie wspominał, że je ma i nigdy nie zabierał ich do Polski. „Powiedzieć, że się kogoś kocha, to proste.
Jeśli się kogoś kocha, nie prosi się o nic w zamian” – śpiewał Piotr Szczepanik w 1966 roku. W tej romantycznej balladzie zakochały się miliony Polaków, co czyni ją drugim wielkim sukcesem artysty po „ żółte kalendarze. Swoje występy zadedykował swojej żonie Krystynie, której zaśpiewał tę serdeczną piosenkę.
Wrócił na scenę po jej śmierci, ale nie mógł się zmusić do zaśpiewania swojej największej piosenki przed publicznością. Jednak ze względu na duże zainteresowanie piosenkarka przywróciła tę piosenkę. Zawsze był to gest, który wykonywał na pamiątkę swojej zmarłej żony. Lublin, Polska to miejsce urodzenia Piotra Szczepanika 14 lutego 1942 r. Wspomniał o tym w jednym z wywiadów:Urodziny w lutym