Jacek Łęski Drugą Żoną Dzieci – Wszyscy są członkami ukraińskiej rodziny Aliny ska. Urodzona na Ukrainie Alina ska spędziła ostatnie 17 lat budując swój dom w Polsce, gdzie, jak mówi, każdego dnia „budzi się ze strachu”. Love Ukraine była współautorką wraz z mężem reporterem TVP. Teraz robi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc swoim rodakom w ucieczce przed walkami, jednocześnie martwiąc się o członków rodziny, którzy odmawiają opuszczenia Kijowa.
Alina Uczęszczała na Uniwersytet im. Tarasa Szewczenki w Kijowie, gdzie uzyskała dyplom z filologii rosyjskiej i ekonomii. Jego obecna polska rezydencja sięga 2005 roku. Polskie portale internetowe, w których pracuje, były skierowane do osób starszych i matek z małymi dziećmi. Obecnie zajmuje stanowisko w dziale reklamy TVP.W 2006 roku wyszła za mąż za dziennikarza TVP Jacka Ski, a rok później urodziła syna. Na początku inwazji ski jeździł na Ukrainę jako korespondent wojenny.
Podczas małżeństwa wydali w 2014 roku książkę Miłość Ukraina Wielka Litera, opisując ją jako „opowieść o fascynującym kraju, pełnym kolorów i kontrastów, dumnym ze swojej głęboko zakorzenionej tradycji, która przebija się niemal wszędzie, a na z drugiej zaskakuje niepowtarzalną energią młodego pokolenia, oryginalną sztuką, kosmicznymi wynalazkami i po prostu życzliwą, gościnną, słowiańską duszą.” Później rozwiedli się. W rozmowie z Faktem ska powiedziała, że przed wybuchem konfliktu była z synem na Ukrainie.
Pojechała zobaczyć się z rodzicami w Kijowie, którzy mimo przemocy odmówili opuszczenia miasta. Podróżowała też do innych regionów kraju, aby spotkać się tam z bliskimi.Według ska, istniejący wcześniej klimat polityczny sugerował, że może wydarzyć się coś strasznego, ale „nie dopuściła do koncepcji, że taka tragedia się wydarzy”.Teraz boję się za każdym razem, gdy się budzę. Nie mogę już żyć tak jak wcześniej.Wielu Polaków poszło z pomocą, gdy na sąsiedniej Ukrainie wybuchła wojna.
Alina ska to 17-letnia mieszkanka Polski, która urodziła się na Ukrainie. Wraz z mężem-reporterem TVP napisała bestseller „Kochaj Ukrainę”.
Ska też nie składa rąk. Tylko udaję, że śpię. Jak mogę, wspieram moich rodaków. Obecnie przebywa u mnie np. czteroosobowa rodzina z Ukrainy” – zdradziła ska, podkreślając, że nie trzeba mieć środków i środków, by czynić wielkie dobro.Mówi, że „czuje się zalana krwią”, więc przyłącza się do protestów przed rosyjskim konsulatem. I podkreśla znaczenie „wszelkiego wsparcia”. – Nawet jeśli nie możesz wpłacić pieniędzy, Ska sugeruje rozpowszechnianie wiadomości w Internecie.
Był dwukrotnie rozwiedziony i jest od niej o 23 lata starszy. Swoją trzecią żonę poznał podczas przeglądania TVP.Po pewnym czasie wspólnej pracy Magorzata Opczowska i Jacek Ski w końcu zakochali się w sobie. Oboje przeszli przez rozdzierające serce rozwody i nieudane małżeństwa. Jednak po trafieniu strzałą Kupidyna nie zamierzali czekać z następnym logicznym krokiem. W szczególności to, że mieli „pozwolenie” syna Opczowskiej.
Opczowska i Ski pobrali się w sierpniu, pomimo 23-letniej różnicy wieku, ale dopiero niedawno otwarcie mówili o swojej miłości, tak jak w „Twoim imperium”. Dziennikarze TVP przyznali, że poznali się w 2017 roku. Po spotkaniu podczas pracy nad programem telewizyjnym wiedzieli, że mają być razem na zawsze. Od czasu do czasu udawało im się spotykać, mimo że mieszkali w różnych miastach.
Pewnego dnia, ku naszemu wzajemnemu zaskoczeniu, zaczęliśmy współprowadzić program. Rzeczywiście, zarejestrowaliśmy więcej godzin w innym towarzystwie. Potem zbliżyliśmy się do siebie, jak przyznał Ski, mężczyzna, który przeżył już dwa rozwody.Opczowska też właśnie rozstała się z mężem; dzielą opiekę nad swoim małym chłopcem. Okazuje się, że to Maks zaproponował matce i ojczymowi małżeństwo.
Ski rozwija, mówiąc: „czekali na siebie od dawna”, więc kiedy w końcu to zrobili, podjęli szybką decyzję, by iść naprzód. Wiosną podjęli decyzję o ślubie i już w sierpniu byli już mężem i żoną.
Magdalena i Jacek Opczowscy poznali się poprzez swoje miejsca pracy. Zaczęli jako przypadkowi znajomi, ale wkrótce odkryli, że mają wspólne zainteresowania poza pracą. Magorzata i Jacek obchodzą dziś pierwszą rocznicę ślubu. Obaj rozmawiali z tvp.pl m.in. o tym, jak się poznali.
Ty i twój małżonek jesteście małżeństwem od roku. Jak zmieniły się u ciebie sprawy przez ten czas?Mamy świetne relacje. Wzięliśmy kredyt, kupiliśmy mieszkanie, wyremontowaliśmy je, zaplanowaliśmy ślub i uroczystość, załatwiliśmy wiele problemów zdrowotnych rodziny w roku poprzedzającym ten wielki dzień.I nigdy się o to nie pokłóciliśmy, MAGORZATA OPCZOWSKA-SKA.
JO-Ł. : Pożyczka została sfinalizowana ostatniego dnia okresu obowiązywania umowy.
Po dwóch miesiącach remontu zamiast dwóch tygodni wciąż są niedokończone detale.
ĆMA. : Byłem pod wrażeniem hartu ducha mojego męża podczas procesu renowacji. Był głównym punktem kontaktu z kontrahentami, z gracją i godnością stawił czoła każdemu wyzwaniu. Pojawiłem się i wskazałem wyeliminuj błędy. W pewnym momencie trzeba było usunąć ze ściany kilka naprawdę sporych płytek ceramicznych, żeby wzór się zgadzał. Panowie robotnicy solidaryzowali się z Jackiem, mówiąc, że z taką żoną jest skazany na nieszczęście.
Bronił mnie, mówiąc im: „Może tak pozostanie dla mnie, ale mojej żonie musi się to podobać”. Nie rozumiem sensu tej poprawki.Stare powiedzenie „szczęśliwa żona to szczęśliwe życie” sprawdza się w przypadku JO-.Dobra, zacznijmy od początku. Czy mógłbyś opisać, kiedy zobaczyliście się po raz pierwszy?Jasne, JO-L! Nasze drogi po raz pierwszy skrzyżowały się w 2017 roku na Forum Ekonomicznym w Krynicy, gdzie ona relacjonowała wydarzenie dla ośrodka TVP w Krakowie, a ja dla TVP Info.