Anthony Hopkins Nie Żyje – Czemu? Ponieważ Hopkins zmarł. Amerykańska gwiazda kultowych klasyków, takich jak „The Wild Gang”, „Aniołki Charliego”, „American Graffiti”, „Drużyna A” i „Dynastia” zmarła w wieku 80 lat. O śmierci poinformowała jego żona. Bo Hopkins to doświadczony aktor, który grał w dziesiątkach produkcji.
Jego postacie drugoplanowe zawsze dodawały serialowi wiele osobowości. Jego pierwszą główną rolą była rola w Dzikiej bandzie, klasycznym westernie Sama Peckinpaha. Ci z nas, którzy widzieli jego występy, byli pod wrażeniem. w „Dynastii”, „Dallas”, „Aniołkach Charliego”, „Drużynie A”, „Dynastii”, „Hawaii Five-O”, „American Graffiti”,
„Midnight Express”, „Biała błyskawica” i „Charlie’s Anioły. Śmierć aktora datowana na 28 maja 2022 roku. Ten mężczyzna miał 80 lat. Jego ostatnim filmem była „Elegia dla bidoków”, w której zagrał kilka dni przed śmiercią. Wspomnienia JD Vance’a, na podstawie których powstał film z 2020 roku, były najlepiej sprzedającą się książką w kraju.
Oprócz najlepszego filmu, film otrzymał także nominacje dla najlepszej aktorki drugoplanowej oraz najlepszego makijażu i fryzury. 28 maja 2022 roku w Van Nuys Hospital w Los Angeles zmarł Bo Hopkins. Według jego żony, Sian Eleanor Green, aktor doznał zawału serca na początku maja. Sam Peckinpah polubił go tak bardzo,
że umieścił go w trzech swoich najsłynniejszych filmach — The Wild Bunch, The Getaway i Killer Elite. Nieśmiertelność osiągnął także dzięki rolom w American Graffiti George’a Lucasa i The Midnight Express Alana Parkera. Karierę rozpoczął od portretowania złoczyńców, potem przeszedł do grania postaci o szarej moralności i ostatecznie zdecydował się na odgrywanie ról bohaterskich.
Oczywiście jego prawdziwą siłą było przedstawianie brutalnych przestępców w filmach. W wieku 84 lat zmarł aktor Bo Hopkins. Aktor zmarł 28 maja z powodu niewydolności serca, poinformował Hollywood Reporter. Smutną wiadomością podzielili się z przyjaciółmi i rodziną. Pierwotnie nazywał się William Hopkins, ale pseudonim sceniczny przyjął od roli,
którą grał podczas swojego pierwszego występu poza Broadwayem. Zaledwie rok wcześniej, w wieku 16 lat, wstąpił do wojska. Został do tego zmuszony po tym, jak wpadł w kłopoty z prawem za okradanie swojej rodziny, gdy był młodzieńcem. Wykorzystał je, kupując bilety do kina. Wyszedł z wojska, postanowił zająć się aktorstwem i po raz pierwszy wystąpił w telewizji w 1966 roku.
Wiedziałem, że jestem na ścieżce do nieszczęścia, mówi Anthony Hopkins. Przedawkowałem alkohol i umarłem – RMF24.pl nagrodzony Oscarem aktor Anthony Hopkins
Aby udowodnić, że nie ma sobie równych w roli płowowłosych kowbojów, Hopkins wystąpił po raz pierwszy w telewizji. Jego przełomowa rola jako Crazy Lee w The Wild Bunch pojawiła się w 1969 roku, chociaż American Graffiti i „Express at Midnight” pojawiały się w nim w latach 70., kiedy był u szczytu swojej sławy. Wyszedł z wojska,
zdecydował się zająć aktorstwem i po raz pierwszy wystąpił w telewizji w 1966 roku. Ci, którzy przewidzieli jego uwięzienie, zmienili ton, deklarując w wywiadzie: „Wiedzieliśmy, że Bo coś osiągnie”. Gdy dekada dobiegła końca, zagrał także główną rolę w kontynuacji American Graffiti, która była wówczas szeroko komentowana i o czym zarówno publiczność,
jak i Lucas woleliby zapomnieć. Hopkins zatoczył koło w następnej dekadzie, wracając do swoich telewizyjnych korzeni. Zagrał w kilku odnoszących największe sukcesy serialach lat 80., w tym w „Drużynie A” i „Mike’u Hammerze”, a także w serialu operowym Dynasty wcielił się w przystojnego kowboja Matthew Blaisdela.
Mniej więcej w tym samym czasie cieszył się dużym zainteresowaniem w produkcjach filmów klasy B, gdzie jego charyzmatyczny portret macho, który w końcu mógł być albo zdrajcą, albo Lancelotem, był bardzo popularny. W latach 90. Hopkins występował głównie w westernach, co zwróciło uwagę reżysera Quentina Tarantino, który zaprosił go do zagrania w filmie Od zmierzchu do świtu: część 2.
W „Elegii dla Bidoka” Rona Howarda Hopkins zagrał impulsywnego Papawa i była to jego ostatnia rola. Bogata porcja informacji kulturalnych, w tym szczegółowe omówienia ostatnich filmów, programów telewizyjnych, książek, produkcji teatralnych i występów muzycznych. Jeśli szukasz pomysłów na spędzenie wolnego czasu, zapisz się na kulturowego e-maila.
Nagrodzony Oscarem aktor Anthony Hopkins udostępnił w mediach społecznościowych nagranie z podnoszącym na duchu przesłaniem dla każdego, kto przeżywa ciężkie chwile lub zmaga się z uzależnieniami. Powiedział, że on także upamiętnia ważny kamień milowy: 45 lat czystych i trzeźwych. Ten rok był naprawdę wymagający.
Mając wiele współczucia i smutku dla innych ludzi, cytuje się wypowiedź Anthony’ego Hopkinsa. Dziś, 45 lat temu, uświadomiłem sobie to. Sprawy wyglądały dla mnie źle. Alkohol „mnie zabił”, powiedział. głos w mojej głowie pytający: „Chcesz żyć czy umrzeć? Kiedy ktoś podniósł gwiazdę, powiedziałem, że mam nadzieję, że zobaczę jeszcze jeden dzień.
O dziwo, poczułam ogarniającą mnie ulgę. uzależnienia. Powiedział, że on także upamiętnia ważny kamień milowy: 45 lat czystych i trzeźwych. Ten rok był naprawdę wymagający. Mając wiele współczucia i smutku dla innych ludzi, cytuje się wypowiedź Anthony’ego Hopkinsa. Tylko 45 lattemu zdałem sobie sprawę, że moje życie jest tragedią, która czeka, by się wydarzyć.
Alkohol „zabił mnie” – powiedział. W mojej głowie rozległ się głos pytający: „Chcesz żyć czy umrzeć? To była ogromna ulga, kiedy to przyszło. Aktor powiedział, że przechodził przez cięższe chwile i miał więcej wątpliwości w swoim życiu. Trudno było próbować dalej. Zacytował pisarza Dale’a Carnegie, kiedy zażartował: „Dzisiaj jest jutro, o które tak martwiłeś się wczoraj”.
Błagał młodzież, by dalej walczyła i nie poddawała się. Wyjaśnił to, parafrazując duchownego i autora Basil King: „Bądź odważny, a ogromne siły przyjdą ci na ratunek”. Na koniec życzył wszystkim wspaniałego roku 2021. Podczas obecnej globalnej epidemii koronawirusa,