Czarnecki Leszek Nie Żyje – Mienie Leszka Czarneckiego zostało tym razem skutecznie odebrane przez prokuraturę – ujawniła w poniedziałek. Zwolennicy biznesmena nie kryją zdziwienia. Przypomnijmy, że w ostatnich latach sąd uchylił decyzję śledczych o zabezpieczeniu majątku biznesmena. Stąd też sąd wyznaczył Czarneckiego jako podejrzanego w śledztwie w sprawie incydentu z GetBackiem.
W poniedziałek o sprawie napisał dziennik “Rzeczpospolita”. Z opublikowanych doniesień wynika, że sąd podtrzymał bezpieczeństwo majątku Leszka Czarneckiego i uznał go za podejrzanego w sprawie GetBacku. To kolejna odsłona głośnej sprawy biznesmena. Leszek Czarnecki, zdaniem prokuratury, zamierzał dokonać oszustwa na niekorzyść klientów Idea Banku poprzez wprowadzenie ich w obligacje GetBack.
Prokuratura zajęła majątek Czarneckiego. Sąd podtrzymał decyzję. To szansa na przełamanie trwającego od dwóch lat impasu, który polega na tym, że biznesmenowi postawiono zarzuty, ale nie można ich upublicznić, bo są nieuchwytne” – przypominają autorzy artykułu. 8 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie „utrzymał w mocy postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie o zabezpieczeniu mienia podejrzanego Leszka C. Sekcja prasowa sądu podtrzymała ustalenia „Rz” i dodała, że „w wyroku Sądu , zabezpieczenie mienia w stosunku do podejrzanego jest decyzją słuszną, ponieważ w świetle przedstawionych przez prokuratora informacji istnieje prawdopodobieństwo popełnienia przez Leszka C przestępstwa.”
Modyfikacja zarzutów wobec Leszka Czarneckiego – Przypomnijmy, że od zeszłego roku toczą się sprawy o zabezpieczenie majątku Czarneckiego. W grudniu 2021 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła biznesmenowi kolejne zarzuty – m.in. związane z działaniem na niekorzyść klientów Idea Banku SA i wyrządzeniem bankowi dużej szkody.
Śledczy postanowili wówczas zająć majątek męża dziennikarki i prezenterki telewizyjnej Jolanty Pieńkowskiej. Zabezpieczono papiery wartościowe należące do Czarneckiego – w tym pakiet akcji jednego z banków, a także akcje innej korporacji. Prokuratura podjęła to działanie w związku z pozyskaniem nowych dowodów w sprawie, a także przesłuchaniem kolejnych świadków.
Obecnie oskarżony Leszek Cz. ustawa obejmuje 1140 pokrzywdzonych klientów banku, którzy ponieśli szkodę na łączną kwotę ponad 227 mln zł, oraz samego banku, który poniósł szkodę na kwotę ok. 9 mln zł, Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawa, poinformowała wówczas PAP prokuratura. Zarzuty dotyczyły „uniemożliwienia wykonania przyszłych orzeczeń sądowych w zakresie środków kompensacyjnych, a tym samym zmniejszenia zaspokojenia licznych roszczeń wierzycieli”. Zgodnie z postanowieniem zmieniającym zarzuty, akcje o wartości kilku milionów złotych zostały sprzedane bez uzyskania ekwiwalentnej korzyści od spółki przejmującej – mówił wówczas prokurator Saduś.
W piątek rano Bankowy Fundusz Gwarancyjny ogłosił decyzję o rozpoczęciu przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku w związku z jego katastrofalną sytuacją finansową i groźbą niewypłacalności. Leszek Czarnecki, który w wyniku decyzji BFG przestał być akcjonariuszem Getin Noble Banku, opublikował oświadczenie. Na początku włączył urządzenie, aby zagłuszyć naszą rozmowę i otwarcie zaproponował, żebym zaangażował jego prawnego przyjaciela aby zagwarantować dobre relacje między moimi bankami a KNF” – czytamy w oświadczeniu.
Był to plan przejęcia Getin Noble Banku za złotówkę. Pomysł ten nazwał „planem Zdzisława”, bo miał go zgłosić ówczesny szef Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, pan Zdzisław Sokal. Po spotkaniu, dla uwiarygodnienia, pan Marek Chrzanowski zabrał mnie na spotkanie z prezesem Narodowego Banku Polskiego Adamem Glapińskim, który powiedział, że jest zachwycony, że osiągnęliśmy porozumienie. Sam muszę radzić sobie z moim krajem. W dzisiejszej Polsce nie ma miejsca na duże przedsiębiorstwo, które nie jest związane z partią rządzącą lub nie ma poparcia silnego państwa. Pod tym względem staliśmy się identyczni z Węgrami, Białorusią i Rosją – przekonuje Leszek Czarnecki.
3 grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie rozszerzyła zarzuty wobec biznesmena Leszka Czarneckiego, podejrzanego w śledztwie w sprawie tzw. afery getback. Po przesłuchaniu kolejnych poszkodowanych i zebraniu innych dowodów powództwo uzupełniono, uwzględniając oszustwo na szkodę klientów Idea Bank SA i wyrządzenie bankowi znacznej szkody.
Obecnie oskarżony Leszek Cz. ustawa obejmuje 1140 pokrzywdzonych klientów banku, którzy ponieśli szkodę na łączną kwotę ponad 227 mln zł, oraz sam bank, który poniósł szkodę na kwotę ok. 9 mln zł – wskazuje mecenas Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Biuro w Warszawie.
Jednocześnie prokurator rozszerzył zarzuty przedsiębiorcy o inne przestępstwo, jakim jest „uniemożliwianie wykonania przyszłych orzeczeń sądów w zakresie środków kompensacyjnych, a tym samym obniżenie zaspokojenia roszczeń licznych wierzycieli”. Chodzi o to, że biznesmen – według śledczych – sprzedał we wrześniu 2020 r. swój majątek w postaci udziałów w jednej z polskich spółek koncernowi z siedzibą poza granicami kraju.