Kinga Rajda Wzrost – Kinga Rajda przyszła na świat 22 grudnia 2000 roku, na kilka dni przed oszałamiającym debiutem Adama Maysza, który zapoczątkował nową erę w tradycji polskich skoków narciarskich. Urodziła się w tym okresie i reprezentuje to pokolenie. Jednak najpierw uczyła się narciarstwa alpejskiego iw przeciwieństwie do tego konkretnego skoczka swoje pierwsze skoki oddała skoczkom narciarskim w Szczyrku. Małe wzgórze o imieniu Anto, a nie Adam Maysz.
Po raz pierwszy wzięła udział w konkursie w 2010 roku w wieku dziewięciu lat. Kinga Rajda to 160-centymetrowy, 52-kilogramowy napastnik klubu Sokó Szczyrk. W wieku 21 lat zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich.Kinga Rajda zadebiutowała w Pucharze Karpat we wrześniu 2014 roku. Z 236 punktami zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej serii, ustępując jedynie Rumunce Carinie Militaru. Wystartowała w inauguracyjnych Mistrzostwach Polski Kobiet w Skokach Narciarskich 11 października 2014.
Była wtedy trzecia. W końcu zadebiutowała w Pucharze Świata dwa miesiące później. Jej najlepsze miejsca w Falun to 17. i 16. miejsce. Od sezonu 2019/2020 najwyższe miejsce Kingi Rajdy w Pucharze Świata to 28. miejsce. Brała udział w Mistrzostwach Świata Juniorów 2020 w Oberwiesenthal w Niemczech i zajęła miejsce w pierwszej dziesiątce w klasyfikacji generalnej i siódme miejsce w drużynie. Oprócz szóstego miejsca w 2020 roku w konkursie pucharowym w Oberstdorfie, zajęła siódme miejsce na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich 2016 w Lillehammer.
Polska skoczkini narciarska Kinga Rajda jest członkinią kadry narodowej od 2015 roku. W Polsce zdobyła trzy tytuły mistrza kraju i wiele medali na mistrzostwach kraju. Mistrzostwa Świata odbyły się w Obersdorfie, gdzie zajęła szóste miejsce. Ustanowiła nowy rekord Polski w skokach narciarskich kobiet wynikiem 134 metrów w Planicy. Osiągnęła wiele, ale podkreśla, że nikt jeszcze o niej nie słyszał. W grudniu skończy 21 lat. Skoczek na nartach Kinga Rajda: Na początku byłam narciarzem alpejskim przygotowującym się do startów w zawodach w skokach narciarskich.
Kinga Rajda · Kraj: Polska · Wiek: 22 lata · Data urodzenia: 22 grudnia 2000 · Wzrost: 1,60 m · Waga: 52 kg.
Pewnego dnia podszedł do mnie szef klubu Sokoa Szczyrk i zapytał, czy nie byłbym zainteresowany wstąpieniem do sekcji. Skończyło się na tym, że lato spędziłem na skoczni narciarskiej po zakończeniu sezonu zimowego . Zacząłem w tej dziedzinie dopiero w wieku 11 lat, czyli dość późno. W końcu trafiłem na kadrę. Moim celem była integracja edukacji i praktyki. Jako dziecko marzyłem o pójściu do Szkoły Mistrzostwa Sportowego, ale zamiast tego poszedłem na zwykłą siłownię.
To było nie do przyjęcia dla rodziców. Ich priorytetem jest szkolnictwo. Widzieli, że szybko i chętnie chodzę do szkoły, więc zachęcali mnie do dalszej nauki. Nie traktowano mnie inaczej niż kogokolwiek innego i musiałem opuścić zajęcia na trening lub zawody. W końcu doszedłem do punktu krytycznego, w którym błagałem rodziców, aby pozwolili mi przenieść szkołę. Rodzice zgodzili się z moim punktem widzenia, ale edukacja nadal miała pierwszeństwo, aż do osiemnastego roku życia.
Mój dzień zaczynał się o 8:00 od treningu, który trwał do południa, a następnie od 12:30 do 18:30. klas. Musiałem uczyć się wieczorami, aby nadrobić zaległości w ciągu dnia na obozie. Inne kursy, takie jak matematyka, mogą kończyć się o 22:00. Poza tym dzieje się to każdego dnia. Aby cieszyć się korzyściami na dłuższą metę, trzeba było dokonać osobistego poświęcenia już teraz. Kiedy skończyłem 18 lat, miałem swobodę decydowania, jak bardzo chcę związać swoją przyszłość ze sportem.
stąd wywierałem na sobie jeszcze większą presję, izolując się od moich regularnych zajęć. Mimo, że egzamin wstępny na AWF wypadł mi dobrze, zdecydowałam się bardziej skupić na dietetyce niż na nauczaniu sportu. Poczułam potrzebę działania i przygotowania się na własną przyszłość. W pewnym momencie kariera sportowa zawodnika musi się skończyć. W rezultacie wahałem się, czy zamknąć drzwi. Miałem. Moje zdrowie podupadło, kiedy w zeszłym roku upadłem na wzgórzu i to naprawdę sprowadziło mnie na dół.
Odkąd byłam nastolatką walczę z tarczycą. Gdyby nie moje zmęczenie, drażliwość, bezsenność i szybkie przybieranie na wadze, wszystko byłoby dobrze. Najwyraźniej był to poważny problem. Czułam się, jakbym była ciągle wyczerpana lub miała wahania nastroju z powodu mojego okresu. Początkowo powiedziano mi, że mam niedoczynność tarczycy, a później dowiedziałam się, że mam też Hashimoto. Dlatego zdecydowałam się wprowadzić pewne zmiany w diecie.
Rozpoczęło się u mnie leczenie farmakologiczne. Jednak właśnie powiedziano mi, że mam zespół policystycznych jajników i insulinooporność. Ilekroć próbowałem skoczyć, nic się nie działo. Poświęciłem tyle czasu i wysiłku, że ten sport nie przyniósł żadnych korzyści. To było ogromne zmartwienie. Teraz jest góra rzeczy. Każdego dnia musiałem kopać głęboko, aby znaleźć wewnętrzny hart ducha, aby pominąć sezon.Ból menstruacyjny był dla mnie prawdziwym problemem.
Cały organizm może zdecydować się na bunt. Wiem, że nie wszystkie kobiety czują się tak samo, kiedy dostają okres. W końcu zdałem sobie sprawę, że potrzebuję pomocy medycznej i umówiłem się na wizytęent. Wiadomość została przekazana jasno. Lekarz poradził mi, żebym się zastanowiła, kiedy i czy chcę założyć rodzinę. Kiedy słyszysz takie stwierdzenia, pierwszą reakcją jest rzucenie się całym sercem w skok, bo nie masz nic do stracenia.
Niemniej jednak wiesz również, że masz ograniczoną ilość czasu, w którym możesz wypełnić to dążenie. To naprawdę wstrząsnęło mną do głębi. To wzruszyło mnie do łez. Kiedy moje uczucia opadły, musiałem poważnie się nad tym zastanowić. Sto procent, tak ustaliłem. Najpierw skoncentruję się na maksymalizacji mojego.