Marcin Tyszka Żona – Urodzony w Warszawie Marcin Tyszka rozpoczął życie w 1976 roku. Już w wieku 14 lat został obsadzony w roli gospodarza popularnego wówczas programu dla dzieci i młodzieży 5-10-15. Między innymi Walkman właśnie wszedł na polski rynek i pojawił się w ich reklamie. Ale to nie miało być jego prawdziwym powołaniem. W wieku 16 lat odkrył, że fotografia jest jego prawdziwą pasją. Na pierwsze sesje, które odbywały się w piwnicy rodzinnego domu, często przychodziły czołowe polskie artystki, takie jak Renata Gabryjelska, Justyna Steczkowska czy Edyta Górniak.
W 1994 roku “Uroda” opublikowała pierwsze zdjęcia z sesji zdjęciowej Waldemar Goszcz. Kiedy zaczął na stałe współpracować z kilkoma magazynami modowymi, stał się bardzo poszukiwanym fotografem. Marcin Tyszka po kilku latach opuścił Polskę, aby szukać szczęścia w innym kraju. W 1999 roku wykorzenił się i przeniósł do Madrytu, gdzie szybko odniósł sukces. Zaprezentowała się mu sesja zdjęciowa dla magazynu “Cosmopolitan”.
Jego zdjęcie z 2010 roku z supermodelką Karoliną Kurkovą, które we francuskim wydaniu „Elle” ukazało się na 30 stronach, spotkało się z dużym zainteresowaniem. Modelki Eva Herzigová, Milla Jovovich, Naomi Campbell, Elizabeth Hurley, Karen Elson, Jerry Hall, Rosie Huntington Whiteley, Dita von Teese i Anja Rubik pozowały dla niego.
Marcin Tyszka – żona, syn, dzieci :
Jako juror Top Model od 2010 roku, fotograf ze zrozumiałych względów chroni swoje życie osobiste. Nie wiadomo, czy Tyszka ma rodzinę w okolicy.
Marcin Tyszka jest jurorem „Top Model” od premiery programu w 2010 roku. W 2012 roku pojawił się w niecodziennym reality show „Woli&Tysio na pokładzie” ze swoim przyjacielem projektantem Dawidem Wolskim. Fotograf prowadził także własny program „Projekt Tyszka”, w którym pełnił rolę mentora dla początkujących fotografów.
Niewiele wiadomo o życiu osobistym fotografa, które najwyraźniej wysoko sobie ceni. Nie ma wątpliwości, że ma rezydencję na Oliborzu, gdzie zaprojektował oszałamiający bliźniak. Marcin poświęcił znaczną ilość czasu i środków na stworzenie wspaniałego ogrodu na dachu. Fotograf musiał zapłacić komuś, kto pomógł mu podlać dziesiątki doniczek wypełnionych kwiatami i krzewami, które przyniósł, aby stworzyć scenę elektryczną.
Jako dziecko fotograf często jeździł z ojcem po całym kraju w związku z jego pracą. Dzięki temu mógł podróżować nie tylko do Ameryki Środkowej, ale także do reszty świata. Jak sam przyznaje w wywiadach, potrafił osiągnąć nieco więcej niż jego rówieśnicy, ponieważ rodzice zawsze zachęcali go do podążania za swoimi aspiracjami i realizowania swoich pasji.
A mama Marcina, Mira Tyszka, wciąż pokazuje, że Instagram nie ma dla niej żadnych tajemnic, a ona ma wyrafinowane wyczucie stylu, którego mogłaby nauczyć wiele pań! 83-latka często wrzuca treści, w których występuje w efektownych, zgranych ze sobą zespołach i dostarcza towarzyszące im narracje… Przekonuje, że nie ma czasu na odpoczynek, że trzeba delektować się każdą chwilą istnienia. Matką znanego fotografa była MIA; co ona robiła?
Jeśli uważasz, że kobiety po 80. roku życia nie są na bieżąco z cyfrowymi mediami, zajrzyj na Instagram mamy Marcina Tyszki.
Z prawie 16 000 obserwujących, 83-letni profil na @mira lamirra szybko zyskuje na popularności. Kluczowymi postaciami w historii „emerytki na szpilkach” podpisuje się ona pod postami w mediach społecznościowych są Mira Tyszka, jej mąż Roman Romek i ich syn Marcin Marcinek. Prezentacja mody przez Instagrammera jest znakomita, a anegdoty pani Miry gwarantują uśmiech na twarzy. Jak ubiera się mama Marcina Tyszki, która ma 83 lata? Bardzo tradycyjny i wyrafinowany, a jednocześnie nasycony polotem i oryginalnością. Wie dokładnie, jak podkreślić swoje atrakcyjne cechy swoim wyborem odzieży i fryzury. Podobnie jak ona sama, jej wybory estetyczne są optymistyczne. Trzeba podziwiać ich entuzjazm i witalność. Mama Marcina Tyszki ma bardzo popularny profil w internecie ze względu na doskonale wystylizowany ubiór i elegancką oprawę.
A czy możesz nam powiedzieć coś jeszcze o pani Mirze? Jej dziecko namówiło ją, by dołączyła do Instagrama i w końcu to zrobiła. Założyłem konto mojej mamie, ale ona jest zawodowcem na Instagramie. Ogląda relacje na Instagramie, więc wie wszystko, co dzieje się z moimi nieobserwowanymi kumplami. Marcin Tyszka zauważył w Dzień Dobry TVN: “Ona też wrzuca zdjęcia, które muszą być kolorowe – takie jest założenie”. „Mama jest studentką studiów dziennych na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. „I ma niezdrowe relacje z Internetem” – kontynuowała twórczyni. Pani Mira lubi podróżować zwłaszcza z bliskimi i ma wyjątkowy zmysł humoru, o czym świadczą komentarze, jakie zamieszcza pod swoimi zdjęciami w sieci.
Tutaj mamy jeszcze jedno zdjęcie, które zawiera nogę. Podobnie kobiety powyżej 70 roku życia mają „nogę”, jeśli nie dwie. Można śmiało powiedzieć, że Romek podziela to zdanie. Wcześniej niż kolacja w Paryżu. Zawsze przypominam Marcinkowi, że w pewnym wieku nawet Photoshop nie jest w stanie uratować sytuacji. Zauważyła żartobliwie, „jedyną rzeczą, która pomaga jest di.