Piotr Zgorzelski Żona – Żona Piotra Kraki, znanego jako Piotr Kraka, jest bardzo dumna ze swojej córki. Mój wzrok ciągle błądzi po jej włosach.Karolina Ferenstein-Krako ma wizję tunelu, jeśli chodzi o wszystko oprócz swoich dzieci. W mediach społecznościowych regularnie chwali się swoimi osiągnięciami i wspólnie spędzonym czasem. Laura, jej córka, przyciąga wiele uwagi, głównie ze względu na swoje włosy… Po prostu nie można oderwać od nich wzroku!
Karolina Ferenstein-Krako z pewnością ma pełny terminarz. Na stadninie koni zawsze jest coś do zrobienia. Żona Piotra Krakahe zachęca jego dzieci do pomocy i zdobycia trochę doświadczenia z koniem. Swoją pasją i doświadczeniem w opiece nad zwierzętami dzieli się z innymi. Nie można zaprzeczyć, jak dobrze to robi, zwłaszcza biorąc pod uwagę wczesny sukces jej i synów jej męża. Laura, nawet najmłodsza, potrafi wsiąść na konia i pojechać.
Karolina Ferenstein-Kroko często publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy ze swojego czasu z córką Laurą. Istnieje jeden punkt zainteresowania. Nacisk kładziony jest na włosy kobiety. Córka Piotra Krako może być z siebie zadowolona. Jej długie do pasa złote włosy opadają na łydki. Mogłaby uchodzić za księżniczkę prosto z bajki. Laura uwielbia ich wygląd i to, jak się w nich czuje, ponieważ z gracją poruszają się po jej plecach i ramionach.
Najwyraźniej dostała je od swojej dumnej mamy! Tancerka do nauki w domu. Od prawie 15 lat fascynuje ją polski taniec ludowy. Wraz z mężem Piotrem Zgorzelskim od lat uczy tańca, a niedawno założyła Fundację Czas Tradycji, której celem jest finansowanie projektów edukacyjnych i kulturalnych związanych z polskim tańcem i muzyką ludową. TaniecTradycyjny.PL to wspólne dzieło jego i innych.
Artysta, muzyk i tancerz z wykształcenia antropolog przez ponad dwadzieścia lat był współzałożycielem zespołu Janusz Prusinowski Kompania. Od ponad 20 lat prowadzi warsztaty tradycyjnego tańca polskiego w kraju i za granicą. np. mazowieckie, radomskie, wielkopolskie, rzeszowskie.
Uczył się tańca u doświadczonych weteranów zarówno z terenów wiejskich, jak i miejskich, a także z materiałów archiwalnych, a następnie stworzył zupełnie nowy program nauczania tej formy tanecznej, uwzględniający preferencje i możliwości dzisiejszej młodzieży, która nie miała nigdy styczności z muzyką ludową na żywo .
Zainicjował i wraz z innymi przewodniczył stowarzyszeniu Dom Taca w 1994 roku. Jest autorem obszernych tekstów na temat tradycyjnej muzyki i tańca, a także inicjatorem i organizatorem wielu trwających programów edukacyjnych i kulturalnych na skalę światową. Teatr Narodowy w Warszawie współpracował przy kilku produkcjach m.in. „Dawid”, „Gilgamesz”, „Czarna Maka – Królowa Przedmieścia”„Kontrakt, czyli ukarany łajdak” i Teatr Polski „Noc”.
Wielokrotna stypendystka Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego za pracę z tańcem i animacją. Wraz z żoną założył w 2008 roku Fundację Czas Tradycji, aby wspierać inicjatywy uczące wykonywania polskich tańców ludowych.Na warsztatach uczono polskich tańców choreograficznych, takich jak procesje, trójki i krzyże.W ciągu ostatnich kilku stuleci byliśmy świadkami mnożenia się ogromnej liczby tańców, w których istotną rolę zaczęły odgrywać ściśle określone układy i formy przestrzenne.
Wynika to z wpływu kultury dworskiej, miejskiej i wiejskiej, przekształcenia dawnych tańców wojennych, obrzędowych i magicznych z obrzędowych w zwyczajne i zabawowe oraz wzmożonej mobilności ludności w wyniku migracji zarobkowych, wojen, mód, i zmiany w stosunkach damsko-męskich. Nie trzeba było długo czekać, by tańce z udziałem figur wykonywane w korowodach, parach, kole, trójkach, czwórkach lub ich wielokrotnościach zajęły centralne miejsce zarówno na wiejskich, jak i miejskich festynach.
Niektóre z tych praktyk już zniknęły i mamy tylko opisy; inni przetrwali w tańcach i dziecięcych zabawach; a jeszcze inne są nadal wykonywane w formach dostosowanych do publiczności, na wystawach i festiwalach. Od kilku lat na imprezach tańca tradycyjnego pojawia się coraz więcej osób, a wielu z nich odkryło i polubiło nowe formy, które wyrosły ze starszych tańców. Zaplanowane dwudniowe kursy poświęcone będą tańcom regionalnym z Polski, w tym korowodom w szeregach i parach, kontr, krzyżom, trójkom, dwu- lub trzyczęściowym tańcom w parach.
Na większości z nich wykorzystane zostaną znane kroki mazurka i polki, na pozostałych stopnie chodzika i krakowiaka oraz walca wiejskiego. Zaplanowane dwudniowe kursy będą koncentrować się na krzyokach, trojakach oraz dwu- lub trzyczęściowych tańcach w parach, z których wszystkie są układami choreograficznymi z różnych zakątków Polski.
Większość z nich będzie tańczona w oparciu o znane już wariacje na temat kroków mazurka i polki, inne będą tańczone krokiem chodzika lub krakowiaka, a jeszcze inne będą tańczone uśpiewać kroki wiejskich walców.Zajęcia, które potrwają dwa dni, skupią się na krzyokach, trojakach oraz dwu- i trzyczęściowych tańcach partnerskich, które są układami choreograficznymi z różnych zakątków Polski.
Większość będzie tańczona z wykorzystaniem wariacji na temat kroków mazurka i polki, które są już znane większości ludzi; inne będą tańczone krokiem chodzika lub krakowiaka; a jeszcze inni będą tańczyć krokami wiejskich walców. Pock, Polska, 1963. Ukończył historię na Uniwersytecie Łódzkim w 1990 r., ekonomię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu w 2002 r. oraz studia nad integracją europejską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Pawła Wodkowica w Pocku w 2007 roku oraz Wyższej Szkoły Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.Jako pedagog zajmował się przede wszystkim młodzieżą szkół podstawowych. Nadzorował operacje w jednej z organizacji.Gmina Bielsk wybrała go na wiceburmistrza na cztery lata.Członek rady powiatu Pock, jeżeli zostanie wybrany w najbliższych wyborach samorządowych.