Renata Grochal Mąż – W najnowszym numerze „Newsweeka” autorka Renata Grochal miała pisać o reakcji Beaty Szydo na odejście premiera. Mimo to napotkała problemy, gdy próbowała porozmawiać z mężem w domu. Mówi, że małżonek byłego premiera powinien „pozwolić psu na nią spaść”.Renata Grochal twierdzi w swoim piśmie, że odwiedziła rodzinne miasto Beaty Szydo, aby przeprowadzić wywiady z mieszkańcami. Była ciekawa,jak dobrze stary premier przystosował się do nowego premiera.
Wśród osób, które z nią rozmawiały, nie było małżonka byłej premier, Edwarda Szydo, choć inni tak.Na końcu Przecieszyna Beata i Edward Szydowowie nazywają swój dom. Zaraz po wyborze Szydotta na premiera gmina wylała asfalt, którym teraz jeżdżę. Z kolei Edward Szydo odrzuca prośby „Newsweeka”. W odpowiedzi na moje uporczywe pytania otwiera furtkę i wypuszcza owczarka niemieckiego. Czy powrót do domu nadal jest dla Ciebie opcją? ona sonduje Tak autorka Newsweeka wyjaśnia obecną sytuację. Z drugiej strony Grochal nie chce się poddać.
Spotkała się także z ludźmi z Owicimskiego Towarzystwa Gospodarczego, którego członkiem jest Edward Szydo. Mąż byłego premiera rzekomo powiedział swoim współpracownikom, że jego żona była upokorzona”, według źródeł dziennikarza w „Newsweeku”. Jego zdaniem cyrk był najgorszym z możliwych miejsc spędzania czasu. Jedna z osób, z którymi rozmawiał reporter “Newsweeka” powiedziała, że Sejm komplementował ją i całował w ręce rano, a wieczorem zwolnił.
Pisarz i promotor z Polski. Renaty Grochal. Stanowisko, dziennikarz.
Tożsamość rozmówcy jest jednak nieznana, ponieważ tygodnik nie podaje tożsamości. Renata Grochal, dziennikarka „Newsweeka Polska” Ringier Axel Springer Polska i redaktor naczelna tygodnika „Tomasz Lis”, została niedawno określona przez jednego z liderów lewicy, Wodzimierza Czarzastego, jako „już członkini Ruchu Obywatelskiego Platforma” w TOK FM. Po tym, jak Grochal zagroził podjęciem kroków prawnych, Czarzasty wyraził ubolewanie.
Wodzimierz Czarzasty został przesłuchany w sprawie negatywnego artykułu Renaty Grochal w Newsweeku Polska” w porannym programie TOK FM. – podsumował: „Myślę, że pani Renata Grochal jest już członkiem Platformy Obywatelskiej obok pana. Prezenter sprzeciwił się cytowaniu przez Czarzastego konkretnych dziennikarzy, więc odpowiedział:„ Proszę pani, mam prawo mówić to, co myślę ty”, co sugeruje, że podziela opinię gospodarza, że Renata Grochal jest uprzedzona.
Wodzimierz Czarzasty przeprosił po tym, jak Renata Grochal zagroziła podjęciem kroków prawnych. Nie identyfikuję się z żadną partią polityczną, a komentarze pana Czarzastego są atakiem na moją uczciwość i próba zdyskredytowania mojego reportażu. Renata Grochal zagroziła Czarzastemu na Twitterze: „Albo wycofa się z tych uwag w ciągu 12 godzin, albo podam go do sądu”. Kilka godzin później na jego profilu pojawiły się publiczne przeprosiny Wodzimierza Czarzastego.
Pozdrawiam , Renata Grochal, Redaktor! Powiedziałeś: „Nie identyfikuję się z żadną partią polityczną”. Dobrze, zgadzam się. Odwołuję to, co powiedziałem o Tobie w TOK FM i przepraszam. Pani R. Grochal z jego perspektywy jest już członkiem Platformy Obywatelskiej. Od tego czasu pan Czarzasty przeprosił mnie za swoje uwagi w Radio TOK FM, o których wspomniałem w moim ogłoszeniu w sprawie. kontynuował reporter.
Sarkastyczna uwaga i amatorskie, banalne przeprosiny. Czarzasty przyjmuje strategię PiS polegającą na piętnowaniu wrogich dziennikarzy jako członków PO. Całkowicie upokarzające i żałosne. Tomasz Lis dodał, że sugeruje to również łączność psychiczną między dwojgiem ludzi. Spędziła 12 lat w „Gazecie Wyborczej”, zanim dołączyła do „Newsweeka Polska” w 2017 roku. W swojej twórczości skupia się przede wszystkim na sprawach politycznych w Polsce.
W połowie września br. Renata Grochal została najnowszą członkinią panelu „Opinie Onetu. Reporterka Renata Grochal napisała we wczorajszym wydaniu “Newsweeka”, że Beata Szydo jest przybita i rozgoryczona” i nie zgadza się na jej usunięcie ze stanowiska premiera. Ta wiadomość wywołała w Polsce powszechne poruszenie. Była pierwsza dama postanowiła odpowiedzieć na tę wiadomość, publikując post na Twitterze. Renata Grochal napisała w swoim artykule, że premier Beata Szydot wciąż nie może pogodzić się z faktem, że nie jest już u władzy.
Proponuję przeczytać mój artykuł w najnowszym numerze “Newsweeka” o wysiłkach Beaty Szydo, by wyjść z politycznej porażki. To, co zobaczyłem w jej rodzinnych Przecieszynach, to już inna historia “Tweet dziennikarza brzmiał tak, zachęcając czytelników do wybierania do najnowszego numeru magazynu, aby przeczytać cały artykuł. Zdecydowała się podjąć działania, ponieważ zainteresowała się nim. „Moja szczera wdzięczność, droga Pani Redaktor Szanowna, za całą uwagę i troskę o mnie i moich bliskich. Przekazane w tym emocje są głębokie” – zadebiutowała na Twitterze Nie będę komentował tego, co pisze autor, bo nie zasługuje na odpowiedź. I